Zasiłek pogrzebowy to świadczenie wypłacane przez ZUS. Dzięki niemu rodzina odzyskuje część kosztów pochówku. Obowiązująca obecnie wysokość tego świadczenia została ustalona w marca 2011 r. i wynosi 4 tys. zł.
Podczas tamtej waloryzacji przeciętne wynagrodzenie wynosiło 3,4 tys. zł, a inflacja była poniżej 5 proc. W czerwcu 2022 roku średnie wynagrodzenie wynosiło ponad 6 tys. zł, a inflacja poszybowała do poziomu 15,5 proc. Odbiło się to nie tylko na codziennych wydatkach, ale także na kosztach organizacji pogrzebu.
Uwagę na to zwrócili posłowie PiS. W interpelacji, którą cytuje Radio ZET, posłowie podkreślili, że „mimo znacznego wzrostu wynagrodzeń i cen usług zasiłek jest utrzymywany na niezmienionym poziomie”.
Ich zdaniem jest to kwota „zdecydowanie niewystarczająca do wyprawienia skromnego pogrzebu”. Zwrócili także uwagę, że osoby słabiej uposażone często stają przed dylematem: wyprawić pogrzeb czy zaciągnąć dług. Posłowie twierdzą, że „ten problem jest sygnalizowany od lat”.
W końcu głos zabrało Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.
„Obecnie (…) trwają szczegółowe analizy, dotyczące możliwości zmiany wysokości zasiłku pogrzebowego, żeby jego wysokość uwzględniała ponoszone koszty pogrzebu” – czytamy w odpowiedzi resortu.
Możliwe zatem, że po 11 latach państwo urealni w końcu zasiłek pogrzebowy.
Natomiast konkretną propozycję ma już Lewica. Zdaniem jej posłów zasiłek pogrzebowy trzeba podwyższyć do 7 tys. zł, a potem cyklicznie go waloryzować. Sejm jak na razie nie zajął się tą ustawą.
Napisz komentarz
Komentarze