środa, 14 maja 2025 10:05
Reklama

Człowiek o bogatym dorobku czyli... O Janie Trepczyku.

W Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie odbyła się konferencja naukowa poświęcona w całości sylwetce nieżyjącego już wybitnego działacza kaszubskiego, poety, kompozytora - Jana Trepczyka. Konferencja była częścią festiwalu Pieśni o Morzu, jako, że Jan Trepczyk był ścisle związany z samym festiwalem.
Człowiek o bogatym dorobku czyli... O Janie Trepczyku.

Zorganizowanie konferencji poświęconej Janowi Trepczykowi w przededniu Ogólnopolskiego Festiwalu Pieśni o Morzu nie jest przypadkowe.

"Jan Trepczyk był jednym z inspiratorów powstania festiwalu oraz Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko - Pomorskiej." - powiedział Tomasz Fopke dyrektor MPiMKP w Wejherowie.

Jednak pole działania oraz osiągnięcia Jana Trepczyka nie ograniczają sie wyłącznie do Festiwalu Pieśni o Morzu czy zaistnienia Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko - Pomorskiej. To człowiek o wielu odsłonach.

"Jest to jeden z najważniejszych autorów literatury kasuzbskiej, konsekwentnie piszący po kaszubsku." - powiedział prof. nadzw. dr hab. Daniel Kalinowski z Akademii Pomorskiej w Słupsku.

Jan Trepczyk tworzył w trudnym okresie, kiedy literatura kaszubska zaczynała raczkować. Do tego były to lata międzywojenne. Urodził sie w roku 1907, zmarł w 1989. Nie łatwy to czas dla artysty, poety, publicysty,  pieśniarza czy propagatora kultury kaszubskiej. Wyróżniał sie jednak niezwykła umiejętnością w kształtowaniu literatury oraz pieśni.

"Trepczyk miał tę umiejętność, że potrafił połączyć te dwa media. To epokowe wydarzenie, ponieważ literatura zyskała wielką siłę w możliwości śpiewania." - powiedział prof. nadzw. dr hab. Daniel Kalinowski z Akademii Pomorskiej w Słupsku.

Jan Trepczyk to również niezwykły pedagog, twórca słownika kaszubsko - polskiego, prężnie działający członek Zrzeszenia Kaszubko - Pomorskiego. Inwigilowany przez komunistyczny aparat  bezpieczeństwa. Jego dorobek jest niezwykle obszerny, życie barwne. Nic zatem dziwnego, że konferencja była dość szeroka. Prezentowana była także wystawa poświęcona Trepczykowi, a przygotowana przez Jego zięcia Edmunda Kamińskiego i wnuka Radosława Kamińskiego.

"Dziadek nigdy nie zwracał sie do nas w języku polskim, przez co chciał w nas zaszczepić znajomość kaszubskiego. Pamiętam, że cały czas pracował."- wspomina Radosław Kamiński wnuk Jana Trepczyka.

Na wystawie zaprezentowano szereg zdjęć, dokumentów, które wcześniej, publicznie  nie ujrzały światła dziennego.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama