Przepisy odnoszą się do różnorodnych sytuacji zarówno tych dotyczących przekroczenia prędkości, jak i wyprzedzania na trzeciego, jazdy z telefonem komórkowym czy np. przejazdu przez tory, gdy zamykają się rogatki. Przykładowo za wyprzedzanie na zakazie można otrzymać mandat w wysokości 1000 zł, w przypadku recydywy 2000 zł, natomiast za jazdę pojazdami mechanicznymi bez posiadania uprawnień – 1500 zł zamiast 1000 zł, w przypadku recydywy 3000 zł.
Zmiany dotyczą kierowców jak i pieszych. Na przykład za wjazd na szlabany kolejowe poprzez objeżdżanie opuszczonych zapór czy półzapór kolejowych, wjeżdżanie lub wchodzenie na tory, jeśli opuszczanie szlabanów już zostało rozpoczęte można otrzymać 2000 zł, w przypadku recydywy 4 000 zł.
Wyższe mandaty miały zobligować kierowców i pieszych do przestrzegania przepisów.
"Policjanci od początku roku obserwują pewien trend, zwiazany z tym, ze kierowcy zwolnili. Starają sie nie przekraczać prędkości. Zdarzają się co prawda przekroczenia i to bardzo dramatyczne, ale są to pojedyncze sytuacje." - powiedziała asp. szt. Anetta Potrykus z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
Wynika z tego, że pierwsze efekty już są widoczne. Szkoda tylko, że widmo wysokich mandatów, a nie rozsądek i dbałość o nasze bezpieczeństwo są dla kierowców i pieszych powodem do przestrzegania przepisów.
Napisz komentarz
Komentarze