Projekt „Wiata” lub jak kto woli „Przystanek do wiary” zakończył się pomyślnie. Wiata nie tylko wzbudziła ciekawość, ale przede wszystkim skłaniała przechodniów do refleksji. A wszystko za sprawą nietypowe rozkładu jazdy, zawierające duchowe przesłania i wykaz nabożeństw. To również ukłon w stronę komunikacji miejskiej. Korzystamy z jej usług codziennie, ale nie zawsze zdajemy sobie sprawę jak jej prawidłowe funkcjonowanie jest ważne. A to zależy również od pasażerów, którzy płaca za bilety.
Napisz komentarz
Komentarze