W piątek 8 października około godziny 14:35 funkcjonariusze z zmotoryzowanego patrolu straży miejskiej, na ulicy św. Jacka zauważyli jadący tzw. zygzakiem pojazd marki VW Golf. Kierowca jechał bardzo szybko w kierunku ulicy 3-maja. Potem skręcił w ulicę Kalwaryjską uderzając w słup oświetleniowy, po czym próbował zbiec. Został przez strażników miejskich ujęty. Sprawcą okazał się kompletnie pijany 46-letni mieszkaniec Gdyni.
Mężczyzna przyznał się do uderzenia w słup latarni ulicznej. Zniszczył też barierki zabezpieczające na skrzyżowaniu ulic św. Jacka-Wybickiego-3-Maja. Po drodze zgubił zderzak, tablicę rejestracyjną oraz elementy zabezpieczające silnik. Okazało się ,że wcześniej mężczyzna ten chciał kupić alkohol. Gdy kelnerka pijanemu kierowcy odmówiła sprzedaży alkoholu-ten wpadł w furię i rozpoczął rajd ulicami Wejherowa. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale o tragedię było nietrudno. Okazało się też, że mężczyzna ten miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Napisz komentarz
Komentarze