Pierwsze zgłoszenie Straż Miejska otrzymała 10 października 2019 roku około godziny 18:10. Zaniepokojony mieszkaniec stwierdził, że na ulicy Gulgowskiego jeden z mieszkańców prawdopodobnie spala śmieci, bo czuć smród i widać kłęby czarnego dymu. Przeprowadzona kontrola potwierdziła przypuszczenia zgłaszającego. Okazało się, że mieszkaniec tej ulicy w piecu spalał lakierowane i pomalowane olejną farbą drzwi. Kolejne zgłoszenie strażnicy otrzymali 11 października 2019 roku około godziny 8:00. W jednym budynków na os. Kaszubskim zapaliła się sadza w kominie. Na miejsce wezwano straż pożarną i straż miejską . Podczas kontroli strażnicy stwierdzili, że w piecu spalane była lakierowane klepki. Obaj właściciele ukarani zostali mandatami karnymi. Te przykłady niech będą ostrzeżeniem dla innych, że nie ma społecznego, ani żadnego innego przyzwolenia na spalanie śmieci w przydomowych piecach.
Reklama
Palili w pięciu lakierowanymi odpadami. Dostali mandat
Sezon grzewczy rozpoczyna się na dobre. O tym, że w przydomowych piecach nie wolno spalać odpadów wie każdy i mówi każdy. O szkodliwości dymu pochodzącego z spalanych śmieci ostrzegają środki masowego przekazu, a nawet dzieci w szkole. Pomimo tego, te apele do wszystkich nie docierają, czego przykładem są dwie ostatnie interwencje podjęte przez Straż Miejską dzień po dni w dwóch budynkach jednorodzinnych.
- 11.10.2019 12:08 (aktualizacja 13.08.2023 20:56)

Reklama
Napisz komentarz
Komentarze