Chóry z powiatu wejherowskiego, Gdyni, Łeby, Lęborka, Kościerzyny, Koszalina, Cewlina i Lublina walczyły o statuetkę "Złotego Żagla" podczas XXIV Ogólnopolskiego Festiwalu Pieśni o Morzu. Przyznano też brązowe, srebrne i złote dyplomy oraz wyróżnienia. Przesłuchania grup śpiewaczych trwały w auli wejherowskiej Szkoły Muzycznej.
"Rolą Jury jest dokonanie pewnej oceny wedle kryteriów znanych na całym świecie. Chodzi o piękno muzyki, o poprawność wykonania utworów. W sztuce chóralnej zawsze działają takie prawa jak dobra intonacja, dobra dykcja, piękne śpiewanie, emisja głosu, interpretacja." - powiedział prof. zw. dr hab. Ryszard Roman Zimak przewodniczący Jury.
Tradycje związane z grupami śpiewaczymi w Wejherowie sięgają już XIX wieku. Sam festiwal ma charakter dwuletni i odbywa się od 1966.
"To wielkie święto chóralistyki i święto Wejherowa, które ma bardzo bogatą tradycje śpiewaczą. Kształt filharmonii, nawiązuje do XX-lecia międzywojennego, kiedy Wejherowo było stolicą powiatu morskiego. To też okres kiedy bardzo rozwijała się chóralistyka w Wejherowie. Dziś po prawie 100 latach nasze miasto, jeśli chodzi o chóry również rozkwita. " - powiedział Arkadiusz Kraszkiewicz wiceprezydent Wejherowa.
W festiwalu udział wzięły chóry dziecięce, młodzieżowe, żeńskie, mieszane oraz składające się z uczniów szkół muzycznych. Festiwal rozpoczęto w piątek uroczystym przemarszem oraz koncertem inauguracyjnym.
Grand Prix oraz 13 000 zł otrzymał chór "Cantores Veiherovienses". Najlepszym dyrygentem został Tomasz Chyła. Wręczono także wyróżnienia za najlepsze wykonanie w języku kaszubskim czy chociażby najlepsze wykonanie utworu marynistycznego. Podczas gali finałowej wszystkie chóry zaśpiewały " Hey morze, morze" z okazji roku Jana Trepczyka.
Napisz komentarz
Komentarze