niedziela, 25 maja 2025 15:36
Reklama

Nie miał uprawnień do kierowania. Doprowadził do wypadku...

W piątek po południu policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku drogowym do którego doszło w Gościcinie na drodze krajowej nr 6. Kierowca bmw zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. 17-letni kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania. Został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. Funkcjonariusze zajmują się ustalaniem okoliczności tego zdarzenia.
Nie miał uprawnień do kierowania. Doprowadził do wypadku...

Autor: KPP Wejherowo

Policjanci w piątek około godziny 16:00 otrzymali informację o wypadku drogowym, do którego doszło w Gościcinie. Na miejsce zostali skierowani policjanci z wejherowskiej drogówki oraz technik kryminalistyki. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny oraz zabezpieczyli dokumentację fotograficzną. Na miejscu obecny był także biegły specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Jak ustalili mundurowi, 17-letni kierowca bmw jadąc w kierunku Lęborka zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Przyczyny wypadku nie zostały ustalone, dlatego teraz sprawą zajmują się policjanci Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego w Wejherowie, którzy szczegółowo będą wyjaśniali okoliczności zdarzenia. 17-letni kierowca został przetransportowany lotniczym pogotowiem ratunkowym do gdańskiego szpitala. Kierowca nie miał uprawnień do kierowania. Świadkowie wypadku proszeni są o kontakt, można dzwonić pod numer 58 672 97 53. 

Policjanci przypominają i apelują do kierowców o ostrożną i rozważną jazdę, o kierowanie samochodem z prędkością dostosowaną nie tylko do obowiązujących przepisów ale także do warunków drogowych.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Verum 19.03.2019 14:21
To straszne. Przecież ten gówniarz mógł kogoś zabić... Kto mu dał autO???

znalazlem w gogle 18.03.2019 18:40
Tak N.... w kilka sekund oszukują na przebiegu używanych aut. A 90 proc. z nich trafia do PolskI W Niemczech nie cofają liczników? Tamtejsza policja obaliła ten mit - z danych ujawnionych przez mundurowych wynika, że fałszywy przebieg ma co trzeci używany samochód. Automobilklub ADAC obliczył, iż szkody z powodu oszustw związanych ze stanem licznika sięgają 6 miliardów euro. - Panie! Stan: apteka! Niemiec płakał jak sprzedawał, do kościoła nim tylko jeździł. Pan pisze umowę, bo tu już klient z gotówką jedzie... - to często słyszą od sprzedawców ci, którzy zastanawiają się nad kupnem używanego auta. Tymczasem z prawdą rzadko ma to coś wspólnego. Największą zmorą jest cofnięty licznik, ale to nie tylko specjalność polskich handlarzy. Okazuje się, że w Niemczech ten proceder kwitnie w najlepsze i to mimo ścigania przez wymiar sprawiedliwości.

Reklama
Reklama