W muzeum przy ul. Zamkowej można było poczuć klimat dawnych lat. Kolejna odsłona cyklu „Wejherowo na kartach historii” została przygotowana tak, aby przybliżyć mieszkańcom materiały, które rzadko trafiają do szerszej publiczności. Uczestnicy dowiedzieli się, że wiele śladów przeszłości miasta zostało zachowanych w Bibliotece Kórnickiej Polskiej Akademii Nauk.
Wykład dr Anety Falk został oparty na rękopisach, pamiątkach i dokumentach przechowywanych w Kórniku. Zwrócono uwagę, że część zbiorów trafiła tam w sposób przypadkowy, a nawet zaskakujący. Materiały były gromadzone przez kolejne pokolenia badaczy. Dzięki temu mogą dziś opowiadać historię Wejherowa z wielu perspektyw.
W prezentacji pojawiły się m.in.:
• dawne zapisy dotyczące życia mieszkańców
• dokumenty opisujące rozwój miasta
• listy i rękopisy świadków lokalnych wydarzeń
Publiczność została zaproszona do krótkich ćwiczeń. Dzięki temu uczestnicy mogli poczuć, jak wygląda praca z archiwaliami. Ten element spotkania sprawił, że temat stał się bliższy nawet osobom, które na co dzień nie zajmują się historią.
Dr Aneta Falk podkreśliła, że „dziedzictwo lokalne staje się żywe dopiero wtedy, gdy ktoś po nie sięga”. Jej słowa dobrze podsumowały charakter wydarzenia. Pokazano, że dokumenty sprzed setek lat mają dziś dużą wartość, bo pozwalają lepiej zrozumieć, jak Wejherowo zmieniało się w czasie.
Spotkanie w muzeum ponownie pokazało, że Wejherowo kryje wiele fascynujących historii. To dobry dowód, że lokalne dziedzictwo wciąż inspiruje mieszkańców i zachęca do odkrywania przeszłości.






Napisz komentarz
Komentarze