Niedzielne popołudnie w Wejherowie przebiegało pod znakiem wyjątkowych emocji. Rynek zamienił się w arenę motoryzacyjnych marzeń, gdzie mieszkańcy i goście mogli podziwiać luksusowe samochody, znane dotąd głównie z filmów i katalogów.
Każdy, kto wsparł zbiórkę Fundacji FUN and DRIVE, mógł zasiąść w fotelu pasażera Ferrari, Lamborghini czy McLarena i poczuć, czym jest prawdziwa moc. W zamian za datki do puszek fundacji oferowano przejażdżki, które wywoływały uśmiechy i dostarczały niezapomnianych wrażeń.
Całkowity dochód został przeznaczony na zakup nowego sprzętu medycznego. Fundacja już wcześniej zebrała środki na dwie karetki kontenerowe dla dzieci i nie zamierza zwalniać tempa.
Organizatorzy przygotowali atrakcje także dla najmłodszych. Czas oczekiwania na przejazd urozmaicały konkursy, spotkania i strefy zabawy. Dzięki temu wydarzenie stało się rodzinnym świętem, w którym każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Akcja pokazała, że społeczność potrafi się jednoczyć dla dobra wspólnego. Silniki ryczały, ale to serca uczestników brzmiały najgłośniej – pełne empatii i chęci pomocy potrzebującym.
Wejherowo pokazało, że motoryzacyjna pasja może zmieniać życie najmłodszych. To połączenie adrenaliny i dobra pozostanie w pamięci na długo.
Napisz komentarz
Komentarze