Choć nie pojawił się urzędnik ani ksiądz, emocji nie brakowało. W rolę świadków weszli współmieszkańcy, a ogród DPS-u zamienił się w romantyczną scenerię pełną uśmiechu i wzruszeń.
Nie zabrakło elementów znanych z każdego polskiego wesela. Był pierwszy taniec, który wywołał burzę oklasków, oraz tort, znikający w szybkim tempie. Atmosferę dodatkowo podkręcił chór „Na Dobrą Nutę”, który swoim śpiewem poderwał gości do tańca.
Kulminacyjnym momentem były oczepiny – dowód, że poczucie humoru i dystans do wieku mogą tworzyć szczęśliwe historie.
Wydarzenie w DPS Wejherowo pokazało, że życie w każdym wieku może obfitować w chwile radości. – Miłość nie zna granic ani czasu. Najważniejsze jest, by cieszyć się chwilą – podkreślali uczestnicy uroczystości.
Symboliczne wesele w DPS Wejherowo udowodniło, że miłość i przyjaźń mogą rozkwitać zawsze. To wydarzenie na długo pozostanie w pamięci mieszkańców i gości.
Napisz komentarz
Komentarze