Rząd podał stawki najniższej krajowej na 2025 roku. Zanosi się na sporą, bo kilkusetzłotową podwyżkę pensji dla kilku milionów Polaków.
60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Tyle ma wynosić najniższa krajowa – zapowiedziała szefowa resortu pracy. I taki projekt trafił do wykazu prac legislacyjnych rządu.
Cieszymy się wszyscy, że spada inflacja. Tyle że będzie to miało bezpośrednie przełożenie na zarobki 3,6 mln pracujących Polaków.
Coraz więcej Polaków musi zadowolić się najniższą krajową. To m.in. efekt podnoszenie płacy minimalnej. Tyle rzeczywistość. A jaka pensja nam się marzy?
To nie najlepsza wiadomość dla rodziców, którzy posyłają dzieci do żłobków. Od stycznia będą musieli zapłacić za to więcej. Mogą jednak skorzystać z pomocy w wysokości 400 zł.
Już za kilka miesięcy wielu Polaków będzie miało gwarantowaną podwyżkę płać. Minimalne wynagrodzenie wzrośnie bowiem jak jeszcze nigdy dotąd. To zapewnia nam ustawa.
Oficjalne dane GUS na temat wzrostu wynagrodzeń są dalekie od rzeczywistości. Choć wynika z nich, że zarabiamy więcej, to tak naprawdę biedniejemy. To skutek szybkiego wzrostu cen.
Bieda w Polsce będzie miała twarz osób pracujących. W najtrudniejszej sytuacji są osoby w małych miejscowościach zarabiające najniższą krajową – ostrzega ekonomistka Edyta Wojtyla.
GUS regularnie publikuje dane o wynagrodzeniach w Polsce. Według nich zarabiamy prawie 7 tys. zł brutto. Tyle że większość Polaków takich pensji nigdy nie widziała.
W 2023 roku kierowcy mocno odczują brak ważnego ubezpieczenia OC. Wszystko za sprawą dwukrotnej podwyżki płacy minimalnej, która ciągnie w górę także inne opłaty. Na baczności powinni mieć się również piraci drogowi.