Wkrótce rowerzyści otrzymają nowy przywilej. Ścieżki dla nich przeznaczone będą traktowane jak jezdnia lub torowisko. Pieszym za chodzenie po nich będzie groziła nawet odpowiedzialność karna.
Dzwoni telefon, a w słuchawce odzywa się fikcyjny strażnik miejski. Pod pretekstem nieopłaconego mandatu za prędkość, usiłuje zmusić nas do uregulowania należności.
Nowe przepisy drogowe uderzyły nie tylko w kierowców. Ciężar zmian poczuli także piesi. Portfele niektórych z nich są lżejsze nawet o kilka tysięcy złotych.
Po radykalnej podwyżce mandatów na drogach jest bezpieczniej – wynika z danych policji. Jednak kierowcy częściej odmawiają przyjęcia mandatów. Wybierają sąd, licząc, że potraktuje ich łagodniej niż policjant.
We wrześniu zmieni się taryfikator mandatów. Po wakacjach łamiących przepisy kierowców czeka finansowe trzęsienie ziemi. Dla kierowców recydywistów stawki wzrosną podwójnie.