Unia Europejska zmienia przepisy i śrubuje normy. Oficjalnie cel jest jeden: zmniejszyć emisję dwutlenku węgla z ogrzewania oraz podgrzewania wody użytkowej. Polska może mieć z tym spore problemy.
Sezon grzewczy to czas zwiększonego skażenia powietrza i wzmożonych kontroli pieców w naszych domach. Lada dzień może do nas zapukać urzędnik, żeby sprawdzić, czym palimy.
Choć chętnie deklarujemy segregowanie śmieci, to robi to tylko część z nas. Sposobem na walkę z tą patologią może być indywidualne znakowanie worków.
Za palenie śmieci w piecu, na działce, zaśmiecanie lasu albo wypalanie trawy zapłacimy wyższe mandaty, a nawet trafimy za kraty. Warto się więc zastanowić, zanim zrobimy coś przeciwko środowisku.