W piątek 21 czerwca zaczyna się astronomiczne, a w sobotę 22 czerwca kalendarzowe lato. Jak pokazują prognozy, będzie bardzo gorąco.
Po bardzo ciepłym maju w czerwcu „powiało” chłodem. I chociaż mamy meteorologiczne lato (szczegóły dalej), to letniej pogody – przynajmniej na razie – jeszcze nie.
Przed nami kilka dni odpoczynku od gorących dni maja. Będzie – jak przewidują synoptycy – nieco chłodniej. Co to znaczy? Sprawdź.
Przed nami kolejny długi weekend. Ma być ciepło, ale dzień w dzień są ostrzeżenia przed groźnymi burzami.
Zacznie się już w czerwcu. Synoptycy przewidują, że w tym roku lato będzie wyjątkowo gorące.
Synoptycy są zgodni: na razie nie wrócą temperatury z początku kwietnia. W najbliższych dniach zimno nas nie opuści. Czy w majówkę pogrillujemy sobie?
Kwiecień nie szczędzi nam zaskoczeń. Najpierw było lato wiosną, teraz ma przymrozić. Dokładnie tak jak przysłowiu: Kwiecień-plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata.
Przymrozki i brak słońca. Taka pogoda ma rządzić do końca marca. Nie mamy za bardzo co liczyć na klasyczną wiosnę.
Wszystko wskazuje, że doświadczamy najcieplejszego lutego w historii. Synoptycy mówią wręcz o miesiącu „ekstremalnym” .
Gigantyczne opóźnienia pociągów to wstęp do tego, co czeka nas za kilka dni. To będzie powrót zimy z przytupem. Trzeba się spodziewać mrozów do ok. minus 20 stopni Celsjusza.