Podczas działań bojowych druhów z Wejherowa ktoś skradł ich lampę sygnalizacyjną. Po kilku dniach znaleziono ją zniszczoną. Strażacy opublikowali nagranie domniemanych sprawców.
Mrożące krew w żyłach sceny zarejestrowały kamery w Rumi w powiecie wejherowskim. Widać na nim, jak mężczyzna katuje najprawdopodobniej innego człowieka. Inne osoby widzą to, ale nie reagują. Na szczęście nie doszło do najgorszego.
„Na poboczu zauważyłam dziewczynkę ubraną na biało, z plecaczkiem, głowa pochylona do dołu”… To nie scena z horroru, ale prawdziwa sytuacja, w której znalazła się jedna z internautek.