energia

Na razie tylko do końca czerwca odbiorcy energii korzystają z osłony cenowej chroniącej nasze portfele przed gwałtownym wzrostem opłat za prąd. Co stanie się w lipcu?

Do końca czerwca ceny energii są zamrożone. Co czeka nasze portfele od lipca? Ministerstwo Klimatu i Środowiska uspokaja: rachunki za bardzo nie urosną.

Mimo że ceny prądu w 2023 roku zostały zamrożone, to i tak nie możemy liczyć na zbyt duże oszczędności. Wszystko przez opłatę mocową i pełny VAT.

Rosnące ceny energii elektrycznej skłoniły Polaków do oszczędzania. Wystarczy przestrzegać kilku zasad, żeby nie obawiać się „rachunków grozy”.

Słońce zachodzi coraz szybciej, a latarni miejskich zaświeci się mniej. Rozpoczęło się miejskie oszczędzanie. „To trudna ale konieczna decyzja”.

W tym tygodniu Sejm zajmie się ustawą zamrażającą ceny prądu w 2023 r. dla małych i średnich firm, odbiorców indywidualnych oraz podmiotów wrażliwych, m.in. szkół i szpitali.

Rząd przeznaczył środki na "zakup źródeł energii, ciepła oraz inwestycje, które poprawią efektywność energetyczną w regionie". Do powiatu wejherowskiego - według służb prasowych wojewody pomorskiego - ma trafić ponad 48 milionów złotych.

Od 1 października samorządy musza ograniczać zużycie energii. To zalecenie szefa rządu. Samorządowcy odpowiadają: robimy to od dawna. I radzą, żeby premier zajął się działaniami na rzecz obniżki cen prądu.

Sytuacja gospodarcza kraju zmusza wejherowski samorząd do ograniczeń i oszczędności. Niestety, na tych oszczędnościach najbardziej ucierpią dzieci i młodzież.

Nie zatrzymują nas ani zmiany klimatyczne, ani zagrożenie kryzysem, ani nawet własne finanse. Z najnowszego sondażu wynika, że Polacy nie będą oszczędzać energii elektrycznej.