W szkołach nie ma już obowiązkowych prac domowych. Nie oznacza to jednak, że nauczyciele nic już uczniom nie zadają. W zamian mają inne pomysły.
Uczniowie nie potrafią wykonać przewrotu w przód. Nie potrafią też skakać przez skakankę. To wnioski z badania aktywności fizycznej młodych Polaków.
Instytut Spraw Obywatelskich apeluje o wprowadzenie ogólnopolskich zasad używania telefonów komórkowych w szkołach. Właściwie zakazania tego.
Nie każde dziecko przyjęło komputer od państwa. Teraz jest z tym problem. 10 tysięcy laptopów kurzy się w magazynie.
MEN pracuje nad przepisami zakazującymi zadawania prac domowych. Teraz pomysł punktują matematycy, którzy stanowczo odradzają wprowadzenie takiego rozwiązania.
Zamiast tradycyjnej wywiadówki jest spotkanie nauczyciel – rodzic – uczeń. Nie ma także ocen od 1 do 6. Placówki wolą zdolności dziecka opisać. Tak zmienia się polska szkoła.
Donald Tusk ogłasza koniec z pracami domowymi w szkole. Jedni mówią „wreszcie”, inni pukają się w czoło.
Ministra edukacji chce powołania instytucjonalnego rzecznika praw ucznia. Na razie są powoływani oddolnie, często z inicjatywy samych uczniów.
Dzieci w szkołach otrzymują darmowe komputery. Ich rodzice już starają się je sprzedać. Jedynym zabezpieczeniem sprzętu jest naklejka i godło Polski.
Mimo że powstał w ministerstwie, to projekt ustawy jest procedowany jako inicjatywa posłów. Lex Czarnek wrócił do Sejmu i wszystkich rozgrzał do czerwoności.